Jak wygląda praca w Orange call center (list czytelnika)

Ja pracuję w Krakowie dla Orange (DGM) i mamy fajny zespół, przerwy są normalnie, jak rozmawiasz dłużej z klientem to idziesz na przerwę kiedy możesz, z WC korzystam kiedy chce i nikt mi uwagi na to nie zwrócił. Nikt nie krzyczy, super ludzie i pozytywna atmosfera. Jak nie możesz przyjść czy cokolwiek innego to po prostu o tym mówisz i tyle.        

Cioty, nie przyznają racji, bo za bardzo zależy im na tej robocie. Nie mają też charakteru, żeby się postawić! jedna jedyna osoba miała charakter, żeby powiedzieć, jak jest na prawdę! Szacunek dziewczyno! Pozdrawiam!

Witam,   ... artykuł super nic dodać nic ująć... Wszystko to co napisane to szczera prawda wiem bo miałem przyjemność (nieprzyjemność) pracować w tej międzynarodowej korporacji. Firmie która daje tyle miejsc pracy (0,5 etatu i przyjemność podpisywania umowy na 1 m-c co m-c przez 12 m-c). Oczywiście po roku awans i umowa na 0,75 etatu i podpisana na 24 m-c. Pomimo umowy na 0,5 etatu max ilość godzin jaką przepracowałem to 205. Szkoda zdrowia na to bagno. Powiem coś jeszcze odnośnie artykułu. Zbyt dużo on nie zmieni dlaczego??? Proszę się zapytać pracowników z dużym stażem jaką siłę ma korporacja a mianowicie sprawy artykułu który miał się ukazać w Gazecie Wyborczej i mocy dawnej Pani dyrektor (korporacji).  

Fakt... Racja, że niektóre z tych wątków są hardcorowe, np. toaleta. Tak samo, że nie ma miejsca na własne rzeczy. Ale proszę zauwazyć, że pracy na naszym rynku jest dużo tylko społeczeństwo tak naprawdę wybrzydza. Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma-> to sie sprawdza w 100%. W każdej pracy pracodawca chce narzucić swoje zasady i albo sie stosujesz albo nie. Ja pracuję niejednokrotnie po 20 godzin dziennie i niekoniecznie nastepny dzień mam wolny. Ale jesli nie pasuje to albo zorganizować permanentne łamanie "przepisów" przez "większa grupę" pracowników, albo poprostu się zwolnić. Ja osobiscie nie pozwoliłabym aby ktos mi zabraniał iśc do toalety wtedy kiedy mam potrzebę, bo niestety jestem chora i muszę mieć swobodę w tych sprawach, ale jeśli czułabym, że moje prawa są naruszane wbrew Konstytucji, odpowiedź jest krótka: - Albo to zmienicie, albo "do widzenia". Wtedy pracodawca MOŻE zrozumie o co chodzi, i kiedy straci większą częśc załogi - przejrzy na oczy. Inna sprawa to moim zdaniem BARDZO dobrze że takie sprawy wychodzą, bardzo dobrze, że ktos o nich mówi, to pierwszy krok w kierunku zmian. Gratuluję wykopowi za opublikowanie artykułu. I fakt - niech ludzie zobaczą co się dzieje!!!

Hihi, Proama będzie następną firmą po Orange. Tam wprawdzie "doradcy" mają swoje szafki i darmową kawę i herbatę, ale jak firma zechce ciąć koszty to nie trzeba będzie długo czekać na taki sam system pracy co w Orange. Żeby iść do WC już się trzeba pytać, a jak się wyjdzie bez pytania to opieprz się dostaje. Staliśmy się zagłębiem call center, w Lublinie powstaje ich jak grzybów po deszczu bo tania siła robocza i dużo studentów..:( smutne to...

Pracuję jako konsultant 3 lata. Zarabiam 3-4tys zł netto, mimo, że zatrudnia mnie agencja pracy. Pracuję średnio 170h. Nie mówię, ze jest idealnie, bo wiele rzeczy bym zmienił, ale sądzę, że jak na lubelskie warunki CC Orange moze wiele zaoferować.

 

nie, to nie reklama. 3-4 tys to moj średnia. Zdarzało się że było to 5tys. Są tu ludzie którzy kasują więcej, dzięki temu, ze mają wiedzę i chęci do pracy.

  ... to jakiś dowcip czy na serio ? :huh:

koleżankę poniosło i to bardzo! Pracuję ponad 3 lata. Mam swoją szafkę od samego początku. Jak przerwę 5 minutową przekroczysz to nikt Ci głowy za to nie urwie... Owszem przerwę 30minutowa masz ustaloną, ale nie raz jak mi nie pasowała godzina to kontaktowałam się z SL w tej sprawie i problemów mi nie robili. Kubeczek możesz równie dobrze zostawic sobie w szafce w kuchni. Najlepiej jest narzekac, narzekac i narzekać. A prawda jest też taka, że przychodzą nowe osoby po szkoleniu teoretycznym, nie znają oferty bo nie chciało im się nauczyć i do Opiekuna potrafią powiedzieć, bo Ty masz mnie wszystkiego nauczyć. Sorry, ale co robiłeś przez całe 3 tygodnie na szkoleniu. Gdyby było faktycznie tak jak piszesz, uwierz mi, że już dawno bym się zwolniła :)

Przestań spamować...

Cioty, nie przyznają racji, bo za bardzo zależy im na tej robocie. Nie mają też charakteru, żeby się postawić! jedna jedyna osoba miała charakter, żeby powiedzieć, jak jest na prawdę! Szacunek dziewczyno! Pozdrawiam!

Anonimowo wylewać żale na forum/anonimowe listy? buahaha - szacunek ? czytam te żale i pomsty to mi się śmiać chce! stek bzdur - nadgodziny są akurat normalnie rozliczane (tzn jako nadgodziny 50% lub ew.100%), 200 godzin! ło jezu! toż to ..16 godzin więcej niż wynosi etat w lipcu ! straszne - ale wyzysk i jak strasznie dużo pracy!  ło jej coś trzeba robić - nie można mieć przerw 20 minutowych co godzinę tylko 5 min - skandal! przecież do pracy nie przychodzi się pracować! Umowy śmieciowe - przecież Orange powinien dawać umowy o pracę na czas nieokreślony! rozumiem żal osób, które pracują powiedzmy 2 lata i dalej mają warunki jak na wstępie - wiadomo że jest dużo pracy - zwłaszcza w okresie wakacyjnym i zdarzają się sytuacje, powiedzmy kontrowersyjne jak problemy z urlopami w okresie wakacyjnym, dodatkowe dyżury, itd. tylko kurde - nikt nikogo nie zmusza do pracy - nie chcesz, nie pracuj. Ludzie - zakładajcie swoje działalności i nie będziecie dla nikogo robić.. a skoro podpisujesz umowę to znaczy, że godzisz się na warunki (które nomen omen są lepsze niż tu wymieniają.."znafcy" taa 5 zł za godzinę - co za bzdura)) i nie ma dyskusji.  

Ja tez pracowalem w Call Center w Poznaniu u tego operatora. Kazdy mial przydzielona grupe, a ta byla przydzielona do okreslonego tematu. Przerwy byly dwie 10 oraz 15 minut, dodatkowo co godzine 5 minut za prace przy kompie. Na przerwe wychodzilo sie kiedy chcialo, ale z grupy nie moglo wyjsc wiecej niz 2 osoby. Widac z tego, ze pracujesz w naprawde dziwnym call center.

Opis jest bardzo poruszający i szczerze współczuję ludziom, którzy tak są raktowani w pracy, ale czy ta sprawa nie powinna trafić do Inspekcji Pracy, która znacznie więcej może niż gazeta, poza tym ma wgląd do czasu pracy, pomieszczeń biurowych itd.

... to jakiś dowcip czy na serio ? :huh:

no mysle jak ludki maja profil typowo sprzedazowy to czemu nie. wsszystko zalezy od ludka. wiadomo od jakiegos roku to juz spadlo i kokosów nie ma.mozliwe do zrealizowania 

nie, to nie reklama. 3-4 tys to moj średnia. Zdarzało się że było to 5tys. Są tu ludzie którzy kasują więcej, dzięki temu, ze mają wiedzę i chęci do pracy.[/quote] Nie wiem gdzie ty pracowałeś ale na pewno nie na Chodźki w CC. Tak się składa, że również tam pracuję jako konsultant juz 7 lat i uwierz mi, chciałbym tyle zarobić co ty. Piszesz bajki i tyle. Może jesteś kierownikiem i nie chcesz wystraszyć kolejnych potencjalnych konsuli? A może masz w tym jeszcze inny cel? Jeśli tyle zarabiasz to w jakim dziale? Team leader u nas tyle nie zarabia!

Wlasnie tak to wszystko wyglada:) zapomnialas jeszcze powiedziec o smieciowych umowal miesiecznych na pol etetu a pracuje sie jak na caly i wiecej.

Najlepsze jest to, że orange nie zatrudnia żadnych konsultantów tylko firmy zewnętrzne - Imar Group oraz Work Service które to zatrudniają konsultantów. Niedawno zostałem zwolniony z tej pracy przez moją przełożoną,  przyszedłem do pracy, a okazało się , że nie pracuję już, bo nie tak rozpatrzyłem reklamację. Moja przełożona powiedziała, że mam natychmiast podpisać swoją rezygnację albo otrzymuję zwolnienie dyscyplinarne , za spowodowanie szkody dla firmy. Orange nagminnie oszukuje klientów. Wg prawa na rozpatrzenie reklamacji klienta jest czas do 30 dni,  a zgodnie z zaleceniem kierownika w Orange ds reklamacji, konsultantowi nie wolno rozpatrzeć jej wcześniej jak 29 dnia przed upływem terminu, żeby odciągnąć sprawę. Zgłosiłem moją sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy. Po 3 miesiącach otrzymałem odpowiedź , ze żadnych nieprawidłowości w firmie nie znaleziono :(

Do Grzegorz: Pracujesz w cc na ul. Chodźki? Przecież tam płacą 9,38 zł brutto za godzinę konsultantom i nie ma możliwości podwyżki, nie sciemniaj, a oto moja umowa zobacz sobie, i nie pisz bzdur    

 Współczuje autorce artykułu, pesymistycznego podejścia do życia, bo z tego wynika też jej podejscie do tej pracy. Ja mam od początku nastawienie pozytywne i od 3 lat pracuję wśród fajnych ludzi oraz zarabiając satysfakcjonujące pieniadze, których   w Lublinie tak łatwo jak tu, nigdzie nie dostanę.  

inspekcja pracy nic nie zrobi, bo pracodawcy mają swoje wtyczki w rządzie i tam jest wszystko forsowane na korzyść pracodawców, polska to .....  kraj począwszy od rzadzacych

do takiego stanu doprowadziła kraj pioruńska solidarność z lat 80,       

W koncu ktos sie odwazył :) Brawo !! ta firma to jest jeden wielki syf :)

nie, to nie reklama. 3-4 tys to moj średnia. Zdarzało się że było to 5tys. Są tu ludzie którzy kasują więcej, dzięki temu, ze mają wiedzę i chęci do pracy.[/quote] Nie wiem gdzie ty pracowałeś ale na pewno nie na Chodźki w CC. Tak się składa, że również tam pracuję jako konsultant juz 7 lat i uwierz mi, chciałbym tyle zarobić co ty. Piszesz bajki i tyle. Może jesteś kierownikiem i nie chcesz wystraszyć kolejnych potencjalnych konsuli? A może masz w tym jeszcze inny cel? Jeśli tyle zarabiasz to w jakim dziale? Team leader u nas tyle nie zarabia!

co za ściema :P ja pracuje tam od trzech lat i nie slyszalem o takich pensjach :)) hahaha brawo za dowcip :D